Przeczytaj również!
Przedsiębiorco!
Prowadzisz firmę albo dopiero szykujesz się do wielkiego debiutu na scenie gospodarczej? To musisz wiedzieć jedno: VAT może Cię dopaść wcześniej, niż czwarty sezon ulubionego serialu, którego nie dokończyłeś. A czasem – warto samemu z otwartymi ramionami VAT przyjąć, bo może się opłacać bardziej niż promocja w Sephorze.
No to rozłóżmy temat jak dobrze posegregowaną szufladę z fakturami. 📂
🧭 Kiedy trzeba być VAT-owcem (czyli nie ma zmiłuj)
Są sytuacje, kiedy VAT nie pyta, czy jesteś gotowy. Po prostu jest. Obowiązkowo. Od razu. Bez buziaka na dobranoc.
Musisz być VAT-owcem od pierwszego dnia, jeśli:
Świadczysz usługi prawnicze, doradztwa podatkowego, windykacji, jubilerskie – tak, to ekskluzywny klub, ale raczej ten mniej glamour.
Sprzedajesz towary wrażliwe na „szarą strefę”, np.:
części samochodowe (tak, nawet ten jeden pasek klinowy z Allegro)
sprzęt elektroniczny (laptopy, tablety, smartfony)
metale, paliwa, alkohole i wyroby tytoniowe
To się nazywa obowiązek rejestracji bez względu na dochód – i nie pomoże tu ani magiczna faktura, ani urok osobisty. Zgłaszasz się do VAT przed pierwszą sprzedażą. I już.
📏 Kiedy można być „wolnym” VATowo?
Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą i Twój obrót (czyli przychód) nie przekracza 200 000 zł rocznie, możesz korzystać ze zwolnienia podmiotowego z VAT.
Brzmi jak poezja? Trochę tak. Ale uwaga – liczy się całościowy obrót, a nie zysk, więc jak masz dużo kosztów, to urząd nie będzie miał litości: patrzy tylko, ile sprzedałeś.
I jeszcze jedno: ten limit liczy się proporcjonalnie, jeśli np. zaczynasz działalność w połowie roku. Czyli np. start w lipcu? Limit to ok. 100 000 zł do końca grudnia. Nie ma skróconego sezonu – liczby muszą się zgadzać.
💇♀️ Przykład życia i VATu – Kasia, fryzjerka z misją
Kasia ma salon fryzjerski.
Stawka VAT na jej usługi? 8%.
Lokal wynajmuje od właściciela, który dolicza jej 23% VAT do czynszu.
➡️ Kasia zarejestrowała się jako VAT-owiec z własnej woli. Bo?
Może odliczyć VAT naliczony z kosztów (23%)
A klientom wystawia faktury z 8% VAT
Czyli: odlicza więcej niż musi zapłacić – i może mieć zwrot VAT z urzędu
Efekt? Opłacało się jak nowe nożyczki w promocji ✂️
🤔 VAT należny i VAT naliczony – brzmi podobnie, ale to nie to samo
VAT należny – to ten, który doliczasz swoim klientom. Czyli: zarabiasz → oddajesz urzędowi jego działkę.
VAT naliczony – to ten, który Ty płacisz swoim dostawcom, księgowym, za czynsz, prąd, produkty – wszystko, co masz na fakturze VAT.
Urząd skarbowy oczekuje od Ciebie tylko różnicy między należnym a naliczonym.
➡️ Jak jesteś na plusie (więcej należnego niż naliczonego) – płacisz.
➡️ Jak jesteś na minusie – masz zwrot VAT (po uprzedniej analizie, czy nie ściemniasz 😇).
🚨 A co z kontrolami VAT?
No tu nie będzie cukru, kochani.
VATowcy są częściej kontrolowani. To fakt.
Urząd skarbowy VAT lubi. Wie, że tam dużo się dzieje, że łatwo coś pomylić, a czasem nawet próbować kombinować.
To nie znaczy, że od razu wjedzie Ci ekipa z laptopem i kawą na zimno. Ale:
Trzeba mieć porządek w fakturach
Zgłoszenia do VAT-R i aktualne dane
Terminy deklaracji VAT ogarniać (VAT-7 miesięcznie lub kwartalnie)
Nie robić głupich błędów typu „a wpiszę brutto jako netto, może nie zauważą” 🙄
💸 A dochodowy? On tu nie ma nic do rzeczy!
VAT to VAT.
Podatek dochodowy – to zupełnie inna bajka, oparta na zysku (przychód minus koszty).
VAT możesz mieć do zapłaty nawet wtedy, gdy masz stratę.
I odwrotnie – możesz dostać zwrot VAT, mimo że zapłacisz podatek dochodowy.
Nie mylcie tego, bo potem dzwonicie do księgowej o 22:00 i pytacie „czy skoro dostałem zwrot VAT to nie muszę płacić dochodowego?” A ona właśnie wbija widelec w ciasto i dostaje tik nerwowy 🙃
🧮 Kiedy warto być VATowcem z własnej woli?
Gdy masz dużo kosztów z VAT-em 23%, a Twoje usługi są na niższej stawce (np. 8%)
Gdy kupujesz sprzęt, inwestujesz – i chcesz ten VAT odzyskać
Gdy obsługujesz firmy – one VAT i tak sobie odliczą, więc nie boli
✨ Podsumowując:
VAT to nie dramat, tylko po prostu podatek pośredni z charakterem.
Trochę jak eks, który wpada raz w miesiącu i mówi: „Oddaj, co moje” – ale jak się dobrze z nim dogadasz, to jeszcze coś od niego wyciągniesz.
Chcesz wiedzieć, jak się z nim zaprzyjaźnić na dłużej?
Zostań na blogu – będzie jeszcze o tym, jak ogarnąć VAT-UE, OSS i inne atrakcje życia przedsiębiorcy.
Rozumieć działanie VAT powinieneś, ale zajmować się się tym mogę za Ciebie..
Zadzwoń do mnie
Napisz do mnie
Zakres Usług
Księgowość jednoosobowej działalności gospodarczej
Księga handlowa
(Sp. z o.o.)
Założenie firmy
Kontakt z organami podatkowymi
Kadry i płace